Tatuaże sław, czyli Azazel wyznacza trendy

Do tatuażu trzeba dojrzeć. Nawet, gdy ta decyzja wydaje się z pozoru spontaniczna. Tatuaż może być symbolem, opowiedzianą historią, albo po prostu: hołdem dla sztuki. No właśnie, aby sztuka mogła mieć miejsce, trzeba udać się do mistrza. To jeden z powodów, dla których studio tatuażu Azazel cieszy się takim uznaniem, także wśród sław. Po prostu: skupia najlepszych.


Tatuaż to misterna robota


Długa kolejka oczekujących nikogo nie dziwi. I nikt nie zakłada, że miejsce znajdzie się z dnia na dzień. Czasem na rękę mistrza trzeba czekać długie miesiące, bo tatuażu nie można robić szybko, od niechcenia, masowo. To misterna robota. Stąd właśnie bierze się określenie: dzierganie. Dzierganie to tworzenie sztuki, oddając się jej w pełni.

Ekipę Azazel w Milanówku, Warszawie i Edynburgu tworzą artyści, którzy dobrze wiedzieli, gdzie będą pracować. Azazel to marka, solidna, wypracowana przez siedemnaście lat (!) działalności, zaangażowania i budowania świadomości ludzi w Polsce. Kultura tatuażu potrzebuje takich symboli, które wyznaczają trendy i jakość. Pierwsze studio Azazel w Milanówku stało się najsłynniejszym w całym województwie, ze względu na wspaniałe prace i talent tatuażystów. Później przyszła kolej na dwie kolejne miejscówki, tym razem w Warszawie. To nie wystarczyło i w końcu Azazel otworzył się na świat. Filia w Edynburgu ma się świetnie, a polscy mistrzowie tatuażu zyskali uznanie.



 

Sławni idą do mistrzów


Doświadczenie, tradycja i talent, niekoniecznie w tej kolejności, przyciągają również osoby znane i lubiane. Być może to właśnie śmiałe tatuaże ludzi znanych z mediów, kultury i świata sportu sprawiły, że dziary przestały być tematem tabu. Czymś, co zdumiewa, nieco przeraża i wzbudza podziw. Tatuaże stały się częścią społeczeństwa, cechą tych, którzy chcą je nosić.

Do Azazel przychodzą znani i lubiani. W Milanówku tatuowali się artyści z formacji Hemp Gru, która na polskiej scenie muzycznej działa od 1998 roku (studio w Milanówku istnieje od 1999). W ręce tatuażystów z Milanówka oddał się także Jakub Rzeźniczak, piłkarz Legii Warszawa i reprezentant Polski, oraz jego żona Edyta Zając, zajmująca się na co dzień modelingiem.

Nie mniejszym zainteresowaniem cieszy się edynburska filia. Tam tatuował się między innymi Błażej Augustyn, były kapitan Hearts z Edynburga. Nic dziwnego – wiedział, że może liczyć na doskonałą dziarę i kreatywność. W końcu praca tatuażysty nigdy nie może stać się mechaniczna. Każde dzieło to osobny projekt, całość, którą trzeba solidnie dopracować i zamknąć (choć, jak wiemy – samo zakończenie pozostaje zawsze otwarte).



 

Tatuaż powinien być na całe życie


Tatuaż to nie tylko malunek na ciele. To także porozumienie na linii artysta i tatuowany, lub po prostu człowieka z człowiekiem. Azazel to cztery miejscówki, które od kilkunastu lat wyznaczają poziom. Pokazują sztukę, w której zawiera się kawał świetnej roboty, cierpliwości i pracy również nad sobą. Nie sztuką jest przecież spocząć na laurach. Sztuką za to jest sprawić, aby ktoś chciał nosić swój tatuaż do końca życia.

 

Strona studia Azazel - Azazel tatuaże

Komentarze