Najskuteczniejsze ziołowe porady Ojca Klimuszki

Najpożyteczniejsze są surówki z jarzyn na czele z surówką z marchwi. Niedoceniane są grzyby. Jeść o każdej porze i w każdej postaci. Doskonałe dla chorych na przewód pokarmowy. Są naturalnymi antybiotykami oraz „naprawiaczami” systemu nerwowego. Mają dobro- czynny wpływ na wzro


Najpożyteczniejsze są surówki z jarzyn na czele z surówką z marchwi.


Niedoceniane są grzyby. Jeść o każdej porze i w każdej postaci. Doskonałe dla chorych na przewód pokarmowy. Są naturalnymi antybiotykami oraz „naprawiaczami” systemu nerwowego. Mają dobro- czynny wpływ na wzrok. Hierarchia wartości naszych leśnych grzybów: pierwsze miejsce zdecydowanie borowik, a dalej plasują się: rydz, maślak, peczarka, smardz, kania, opieniek.


Najbardziej natomiast regenerującym organizm owocem jest granat. Dalej idą: grapefruit, migdały, czarna jagoda i czarna porzeczka.



Sześć ziarenek migdałów dziennie zabezpiecza przed wrzodami żołądka i dwunastnicy, chroni przewód pokarmowy przed zapadaniem na choroby nowotworowe.


Czarne jagody usprawniają przemianę materii, regulują proces trawienia, oczyszczają krew i, uwaga panie – odmładzają. Usuwają złogi jelitowe. W sezonie powinniśmy jeść dwie szklanki jagód bez żadnych dodatków. Podobne właściwości ma czarna porzeczka, ponadto jest skarbnicą witaminy C.


Jedno jabłko zjedzone przed snem (absolutnie ze skórką) zapobiega zawałom i reguluje przemianę materii.


Natomiast w okresie jesienno-zimowym poleca szczególnie pietruszkę i chrzan.


 „Lecz pietruszka, z tą jest gorzej: blada chuda, spać nie może” – pisał Jan Brzechwa. Tymczasem pietruszka ma się jak najlepiej i wraz z chrzanem, wedle ojca Klimuszko dzierżą ex aequo pierwsze miejsce wśród warzyw. Pietruszka – ma moc witaminy C (więcej niż cytryna i czarna porzeczka) i nie do końca zbadane jeszcze substancje chroniące przed wirusami, szczególnie grypy. Warzywo przedłużające życie. Chrzan natomiast to silny antybiotyk, pożywka bogata w sole mineralne i witaminy. Nie trzeba dodawać, że najlepszy jest osobiście starty, bez śmietany (jak ktoś musi – to trochę niech sobie doda) i z sokiem z cytryny zamiast octu jeśli ktoś musi go zakwasić. Taki to dopiero kręci w nosie. I o to chodzi. Stamtąd też wypędza bakterie. Jesz chrzan – nigdy nie będziesz miał kataru. A kicha się lepiej niż po tabace. I oczy robią się piękniejsze, kiedy chrzanowe łzy je przeczyszczą.



Ogólne zasady dotyczące jedzenia


Nie przejadać się, chodzić z uczuciem niedosytu. Dobrze jest jeden dzień w tygodniu pościć, pijąc jedynie czystą wodę lub z sokiem owocowym. Można także słabą herbatę bez cukru. Taki dzień postu stanowi racjonalną odnowę ustroju.


Ważna jest regularność jedzenia i zasada: śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi.


Jeść należy w spokoju, bez pośpiechu, nerwów i stresu. Bez czytania, bez oglądania telewizji. Dozwolone jest dla zmniejszenia napięć nerwowych i pobudzenia soków trawiennych wypicie przed jedzeniem kieliszka aperitifu z nalewki ziołowej Digestosan, sporządzonej na spirytusie rozcień- czonym z wodą. Jednego (!) kieliszka.


Wpis zaczerpnięty z:      http://www.naturaity.pl/

Komentarze

  1. Faktem jest że umiarkowanie w jedzeniu i piciu jest najważniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No powiedzmy to fakt, ale zaskakujące te migdałki...6 dziennie co za proporcje;) Stosował ktoś kiedyś porady Ojca Klimuszko?

    OdpowiedzUsuń
  3. barss mądry gość był..mam jego książkę. Fajna sprawa, jak się jest chorym na wszystko lek ma..i to lek skuteczny. Na mnie działa...podziwiam tego Klimuszkę ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz