Skąd zimą czerpać odpowiednie ilości witaminy D?

Właściwy poziom witaminy D w organizmie może mieć zbawienny wpływ na odporność każdego człowieka. Warto mieć jednak świadomość, że jej wytwarzanie uzależnione jest od oddziaływania promieni słonecznych, których zimą zazwyczaj jest dość niewiele. Należy zdawać sobie sprawę, że o witaminę D można zadbać samemu, wystarczy zastosować się do kilku najistotniejszych wskazówek.


Nie każdy wie, że w przypadku witaminy D szkodliwy jest zarówno jej niedobór, jak i nadmiar. Wydawać się może, że o tej porze roku zdecydowanie bardziej powszechnym problemem jest brak wystarczającej ilości tego naturalnego hormonu. Witamina D nie tylko wzmacnia odporność, ale również chroni kości, co jest szczególnie ważne w życiu osób starszych. Jej źródeł jest sporo, zatem trzeba tylko odpowiednio skompletować dietę.





Zima – brak promieni UVB to brak witaminy D 




Przede wszystkim, trzeba jeść ryby. Zdecydowanie najlepiej sprawdzają się śledzie, makrele, wędzone węgorze oraz kilka innych gatunków. Ponadto, warto uzupełnić menu choćby o jajka, ser żółty czy awokado, jednak należy pamiętać o kluczowej kwestii – najłatwiejszym sposobem na zagwarantowanie sobie zimą upragnionej ilości witaminy D jest jedzenie wspomnianych ryb. Szczególnie wtedy, kiedy słońca jest jak na lekarstwo.

Niewiele osób jest świadomych faktu, że niedobór witaminy D może mieć bardzo niekorzystny wpływ na funkcjonowanie organizmu. Jak rozpoznać stan, w którym jej brakuje? Objawia się on choćby chorobami przyzębia, biegunką, kiepskim apetytem, zaburzeniami widzenia, problemami ze snem czy mniej lub bardziej intensywnymi bólami kości i mięśni.


Niedobór witaminy D to nie tylko dyskomfort, ale również zwiększone ryzyko między innymi otyłości, cukrzycy oraz nowotworów. 

Okazuje się jednak, że równie złym pomysłem jest przedawkowanie witaminy D, bowiem jej nadmiar również potrafi wpływać na ludzki organizm w niepożądany sposób. Dla przykładu, osoba borykająca się z tym problemem może odczuwać nudności, brak apetytu, ogólne osłabienie organizmu, biegunkę, ból głowy czy chęć częstego oddawania moczu. Dość niebezpieczne są ewentualne reperkusje nadmiaru witaminy D, a do najistotniejszych bez wątpienia należy gromadzenie się wapnia w tętnicach czy nerkach. Może to wpłynąć na pojawienie się zaburzeń pracy serca oraz, w przypadku kobiet w ciąży, na większe ryzyko wystąpienia deformacji lub chorób kości u nienarodzonego dziecka.





Witamina D – najlepsza naturalnie, jednak zimą trzeba szukać alternatyw


 



Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że zdecydowanie najlepszym sposobem na zagwarantowanie sobie właściwej ilości witaminy D jest po prostu korzystanie z właściwości oferowanych przez promienie słoneczne. Zimą często jest to jednak niemożliwe, a trzeba mieć świadomość, że solarium w tym przypadku zupełnie nie działa. Lampy nie emitują promieni UVB, które są kluczowe dla procesu wytwarzania witaminy D przez ludzki organizm.

Prawidłowa ilość witaminy D może mieć zbawienny wpływ zarówno na komfort, jak i na samopoczucie oraz zdrowie każdego człowieka. Nie dość, że wzmaga odporność organizmu, to jeszcze zmniejsza ryzyko pojawienia się bardzo groźnych chorób, na których czele znajduje się nowotwór.



Za warstwę merytoryczną artykułu odpowiada redakcja MediSite.pl .

Komentarze